Gra Bruce Lee

Któż z nas nie marzył w dzieciństwie po obejrzeniu Wejścia smoku lub Wściekłych pieści, żeby być jak Bruce Lee.? Żeby jednym ciosem powalać przeciwników i nie mieć sobie równych w trakcie walki?

Dla wielu z nas te marzenia stały się faktem, nie za sprawą morderczych ćwiczeń i poświęceń, a znacznie prościej, bo dzięki dwóm niezwykle utalentowanym programistą, którzy stworzyli grę komputera o identycznej nazwie co nazwisko naszego bohatera.

Nieco historii o grze Bruce Lee

Gra Bruce Lee została wydana w roku 1984, początkowe na 8-bitowe Atari, aby później znaleźć swoje miejsc również na Commodore 64 oraz ZX Spectrum. We wczesnym okresie swojego istnienia nie odniosła ona zbyt oszałamiającego sukcesu, jednak gdy tylko została wydana na ZX Spectrum, jej popularność drastycznie wzrosła.

Liczne czasopisma branżowe wystawiały jej oceny sięgające 90% i 4/5 gwiazdek, co bardzo szybko znalazło swoje odzwierciedlenie w popularności wśród użytkowników i graczy. Co ich jednak przykuło tak mocno do monitorów i telewizorów? Czym ta niepozorna przecież gra tak bardzo zafascynowała tamtejsze pokolenie?

Niespotykane połączenie

Głównym bohaterem gry jest nie kto inny jak sam Bruce Lee, którym gracz steruje i przemierza coraz to kolejne piętra czarodziejskiej wieży, w której zmierzyć się musi z ogromną ilością przeciwników, aby finalnie stanąć do walki z samym broniącym wieży czarnoksiężnikiem. Jaki jednak jest cel tej podróży? Oczywiście najwyższy możliwy, czyli znalezienie sekretu nieśmiertelności, a przy okazji niewyobrażalnych bogactw.

Jak dokładnie wygląda rozrywka?

Gracza przemierza dwuwymiarową planszę, która pełna jest różnego rodzaju drabinek i innych elementów, na które można się wspiąć. Należy je bardzo intensywnie wykorzystywać, ponieważ w ślad za graczem ruszają przeciwnicy, którymi są bardzo szybcy i niebezpieczni wojownicy Ninja, oraz znacznie wolniejsi, choć nie mniej groźni, wielcy wojownicy sumo. Bruce musi jednocześnie unikać swoich przeciwników, w ostateczności z nimi walczy, a wszystko to, aby na danej planszy odkryć wszystkie rozmieszczone lampiony, które otworzą możliwość dalszej drogi po nagrodę główną.

Technikalia

Od strony zabawy gra Bruce Lee jest niespotykanym wcześniej połączeniem zręcznościówki w grą typu beat ’em 'upu. Zapewnia jej to tony grywalności, dzięki którym można lekko przymrużyć oko na grafikę, którą nawet w dniu premiery ciężko było nazwać innowacyjną i oszałamiająca. Sytuacji nie poprawia bardzo słaby dźwięk, który opiera się jedynie na popiskiwaniach PC Speakera.

Nie zmienia to jednak faktu, że dzięki grywalności, grą tą można cieszyć się do dzisiaj, ze wcale nie malejąca radością.